Składniki na 8 porcji:
- około 1 kg dyni ważonej ze skórką i pestkami
- 0,75 kg ziemniaków
- pół kilograma mąki pszennej
- 5 łyżek mąki ziemniaczanej
- gałka muszkatołowa
- chilli
- sól
- pieprz
- świeża szałwia
- oliwa z oliwek, margaryna sojowa lub masło - ale wtedy żegnamy się z przepisem wegańskim;)
Następnie ziemniaki ugniatamy tłuczkiem lub innym przedmiotem o podobnym zastosowaniu:). Dynię miksujemy blenderem - w teorii - a w praktyce, jak blendera zabraknie to i praska do ziemniaków się nada. W końcu mieszamy ziemniaki, dynię, mąki. Dodajemy przyprawy w ilościach wedle uznania i całość zagniatamy do czasu uzyskania jednolitej masy.
Później dzielimy ciasto na części i z każdej formujemy wałek, a następnie odcinamy nożem nasze kopytka.
Gotujemy osoloną wodę w garnku i wrzucamy część kopytek. Lepiej gotować mniejsze ilości, żeby się nie posklejały. Jak tylko wypłyną na wierzch to wyławiamy i układamy na talerzu - aby się nie posklejały możemy je delikatnie polać oliwą - ja zrobiłam to mniej delikatnie i M. zdecydowanie protestowała;)
Kiedy mamy ugotowane wszystkie kopytka, na patelni rozgrzewamy oliwę, margarynę czy też masło i jak tylko się roztopi wrzucamy listki szałwii. Smażymy je przez chwilę, aż staną się chrupiące i polewamy kopytka naszym tłuściutkim sosem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz