Składniki:
- 1,5 kg śliwek węgierek
- 1 kg jabłek - my mieliśmy antonówki
- ok. 350 g cukru lub więcej jeśli lubicie słodsze dżemy
- Skórka otarta z 1 pomarańczy
- Sok wyciśnięty z 1 cytryny
- Sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
- 3 goździki
- 1 ziarno kardamonu, można więcej, ale ja nie lubię jak dominuje jego smak
- 2,5 łyżeczki cynamonu
- starty, świeży imbir (kawałek wielości kciuka)
Przygotowanie:
Śliwki myjemy, wyjmujemy pestki i dzielimy na połówki. Jabłka obieramy, wykrajamy gniazda nasienne i kroimy w grubszą kostkę. Wrzucamy do garnka i zasypujemy cukrem. Dodajemy skórkę i wyciśnięte soki, cynamon, imbir. Goździki i kardamon ucieramy w moździerzu i dodajemy do owoców. Całość odstawiamy na co najmniej godzinę, aby owoce puściły sok. Później gotujemy około godziny, kiedy odparują przekładamy na patelnię i smażymy do czadu uzyskania pożądaniem konsystencji. Mnie zajęło to około godziny i 15 minut. Trzeba uważać, aby powidła się nie przypaliły. Całość przekładamy do słoiczków i wekujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz