niedziela, 2 lutego 2014

O rozśpiewanym wieczorze....

Wczorajszy dzien był bardzo udany. Zaliczyliśmy dwie sesje w oceanie. Woda jak marzenie, cieplutka i błękitna. Fale równe i silne, nie musisz szczegolnie się starać, aby ją złapać. Jest twoja :) i chyba pierwszy raz w życiu zrobiłam jakiś postęp. Zaczęłam pływać w pozycji stojącej, a nie jak dotychczas: rozpłaszczona na desce i trzymająca się jej kurczowo ;)
Potem pyszniutko obiad. Dziś były pieczone ziemniaczki: jedne z imbirem i czosnkiem, a drugie w ziarenkach musztardowych i kuminie. Do tego sałatki i świeży sok z limonki. Ah...
A wieczorem.... Wieczorem to dopiero się działo. Dziś wprowadzili się do nas Rosjanie i zaraz po kolacji spotkaliśmy się przy jednym stole: 2 Rosjan, Francuzka, 2 Polaków, Izraelczyk i 3 Lanijczyków. Mieszanka językowa, że hej. Raja raczył nas arakiem. Wszyscy rozmawiali, było gwarno i wesoło. Okazało się, że Wadim, mieszkający w Izraelu, urodził się na Ukrainie i swietnie gada po rosyjsku, więc dogadywał się z chłopakami. My straciliśmy tez co nieco swobody;) Wiadomo, cholera wie, a może coś rozumieją;)
No a pózniej nastąpił moment kulminacyjny. Na prośbę Rosjan, Raja zaczął śpiewać lankijskie piosenki... Wow!!! Śpiewał z zamkniętymi oczami, wystukując rytm palcami o stół... Pozostali akompaniowali jak mogli: klaskając, uderzając dłońmi o krzesła, nucąc, czy uderzając nożem o szklaną butelkę...R. , który niewątpliwie talent muzyczny posiada, miał trudność w powtórzeniu melodii. Na początku miał wręcz podejrzenia, że Raja jednak talentu nie posiada i zwyczajnie fałszuje, jednak kiedy przyłączył się do Niego bratanek i obaj śpiewali tak samo, stwierdził, że to chyba tak być jednak musi. Melodia strasznie połamana, zupełnie nie podobna do tych, które słyszymy na codzień. I tak nam minął wieczór... Na śpiewie i tańcu:) a co! Tylko w takich miejscach możesz czegoś takiego doświadczyć :) jak powiedział Goethe: “Gdzie słyszysz śpiew, tam wejdź, tam dobre serce mają. Źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają”. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz