Historia wydarzyła się jakiś czas temu, ale myślę, że warto ją opisać. Otóż mieliśmy wybrać się w czteroosobowym składzie tj. M., P., R. i ja na koncert Rebeki i Kampa. Wszystko pięknie, bilety kupione, suknie wyprasowane, R. pisze do M. w celu ustalenia szczegółów dotyczących dotarcia na miejsce, a tu okazuje się, że blogerka zapomniała o koncercie;)
Cóż musieliśmy pójść sami, bilety opchnęliśmy przy kasie... A koncert? Bardzo fajny ! R. zdecydowanie bardziej podobała się Rebeka. Całkiem ok, ale to KAMP! był prawdziwą gwiazdą wieczoru! Świetna elektroniczna muzyka nawiązująca klimatem do lat osiemdziesiątych. Rewelacja!
I nawet nie byliśmy najstarsi. Niby to nic wielkiego, ale od razu podnosi samopoczucie :) Koncerty są super! Chyba od zawsze lubiłam, ale paradoksalnie teraz chodzę zdecydowane częściej niż kiedyś. W sumie to nawet nie wiem dlaczego. Chyba głównym powodem jest niestety kasa. Z czasem człowiekowi łatwiej przychodzą rożne rzeczy. Lepiej późno niż wcale. Warto realizować marzenia, ich czas nie przemija!
A tu mamy połączenie talentów :)
A tu mamy połączenie talentów :)
A.
Zapominalska Blogerka to ja:)- choć widząc ilość wpisów, jakie dodałam w ostatnim czasie, to raczej pseudo- blogerka, niestety...Ale ta historia trochę wyjaśnia jak wygląda moje życie aktualnie, zapominam nawet o tym, co bardzo lubię i na co czekałam! Ale nabyłam płytę Rebeki i mówię WAM- fantastyczna!!!!!Nie sposób oderwać się od słuchania. Naprawdę, kupcie koniecznie!
M.
Zapominalska Blogerka to ja:)- choć widząc ilość wpisów, jakie dodałam w ostatnim czasie, to raczej pseudo- blogerka, niestety...Ale ta historia trochę wyjaśnia jak wygląda moje życie aktualnie, zapominam nawet o tym, co bardzo lubię i na co czekałam! Ale nabyłam płytę Rebeki i mówię WAM- fantastyczna!!!!!Nie sposób oderwać się od słuchania. Naprawdę, kupcie koniecznie!
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz